Położona jest na południowy zachód od Sędziszowa. Opływają ją rzeki : Budzisz (dawniej Zagórka) oraz Gnojnica. Miejscowość położona jest na wzniesieniu, stąd jej nazwa. Prawdopodobnie od początków swego istnienia była własnością królewską, dlatego w starych dokumentach figuruje pod nazwą Góra Królewska. Dopiero zaborcze władze austriackie zmieniły drugi człon nazwy na "Ropczycka". Pierwotnie zajmowała znacznie większą powierzchnię niż obecnie. Wschodnią granicę wyznaczała rzeka Budzisz, zaś na północy sięgała poza tor kolejowy, granicząc z Borkiem. Były to więc rozległe tereny, na których dziś wznoszą się sędziszowskie zakłady przemysłowe, dworzec kolejowy, Osiedle Młodych.
W 1346 roku Góra była już siedzibą parafii. W następnych stuleciach dzieliła losy, powstałego pod koniec XV wieku, klucza ropczyckiego. W 1614 roku umieszczono tu siedzibę niegrodowego starostwa ropczyckiego, zastawianego za pożyczone sumy lub wypuszczanego w dzierżawę zasłużonym obywatelom. Po pierwszym rozbiorze, władze austriackie przeprowadziły "prywatyzację" dawnych królewszczyzn. Góra znalazła się w rękach Gabriela Jaworskiego. Za jego czasów został zbudowany dwór. Założył także park, którego resztki widoczne są do dzisiaj. Na przełomie XVIII i XIX wieku, majątek znalazł się w rękach córki Jaworskiego, Katarzyny i jej męża, Franciszka Ksawerego Starzeńskiego. Ciekawe to było małżeństwo: ona słynna z urody i flirtów, on - zapalony ichtiolog. Ich syn, Kazimierz, zasłynął podczas rabacji galicyjskiej w 1846 roku, kiedy to rozpędził gromadę chłopów, maszerujących od Zagorzyc, by ograbić dwór w Górze. Wystarczył mu do tego jeden strzał, którym zabił dwóch przywódców rabusiów, jadących na jednym koniu.
Ostatnim właścicielem dworu był hrabia Andrzej Tarnowski. Po wybuchu drugiej wojny światowej, wyemigrował do Anglii, a majątek przeszedł w ręce niemieckie. Po wyzwoleniu, majątek dworski Góra Ropczycka został przekształcony w PGR. Dziś jest to prywatne gospodarstwo rolne, słynące z wyrobu doskonałych wędlin.
Długa i bogata historia Góry Ropczyckiej pozostawiła wiele śladów, które przypominają lata dawnej świetności. Około kilometr od stojącego w samym centrum wsi kościoła parafialnego, znajduje się stromy pagórek, zwany "kocim zamkiem". Topografia terenu i miejscowa tradycja wskazują, że kiedyś w tym miejscu stał jakiś warowny gródek.
Dwór, stojący tuż przy drodze, prowadzącej z Sędziszowa do Zagorzyc, został wybudowany pod koniec XVIII wieku, dla Gabriela Jaworskiego. Pierwotnie założony został na planie kwadratu, lecz w 1938 roku ówczesny właściciel Andrzej Tarnowski, dobudował po bokach dwie parterowe przybudówki. Elewacja frontowa poprzedzona jest gankiem, wspartym na czterech filarach. Fasadę wieńczy trójkątny szczyt. Dwór ucierpiał znacznie kilka lat temu w wyniku burzy, jaka szalała w okolicy. W pobliżu wznoszą się ruiny koszar, wybudowanych w 1866 roku przez Kazimierza Starzeńskiego dla pułku krakusów. Chciał w ten sposób przypodobać się władzom w Wiedniu, prowadzącym akurat wojnę z Prusami. Zachowały się jedynie ściany jednego skrzydła oraz część muru, kiedyś otaczającego dziedziniec, z wieżą w jednym z narożników. Za czasów Starzeńskich, dwór otaczał wspaniały park. Do dzisiaj zachowały się jego skromne resztki, popularnie nazywane "buczyną". Poza bukami rosną tu modrzewie, lipy, dęby szypułkowe, klony, platan klonolistny. Dzisiaj, na miejscu parku wznoszą się bloki mieszkalne i budynki gospodarcze, a jego pozostałości nie dają wyobrażenia o całości założenia. W parku stoi, wzniesiona około 1870 roku, kaplica grobowa Kazimierza i Teofili Starzeńskich. Neogotycka, wzniesiona na planie prostokąta, ozdobiona jest herbem Lis - Starzeńskich.
Nad okolicą góruje kościół parafialny p.w. św. Jakuba, wybudowany w 1950 roku dzięki staraniom ówczesnego proboszcza, ks. Wojciecha Święsa. Świątynia ma prostą bryłę, wzbogaconą solidną, czworoboczną wieżą. Wewnątrz pomieszczono zabytkowe sprzęty, w większości barokowe. Szczególne wrażenie robi rzeźba Chrystusa Ukrzyżowanego z drugiej połowy XVII w., w łuku tęczowym. Ciekawe są również obrazy : Matka Boska z Dzieciątkiem i św. Józefem, tzw. Madonna z Loreto – jest to kopia z pierwszej połowy XVII w., dzieła Rafaela Santi, Matka Boska z Dzieciątkiem w typie S. Maria Maggiore z 1796 r. czy Matka Boska Bolesna z początku XVII wieku. W kościele znajduje się również kamienna chrzcielnica z przełomu XVIII i XIX w., z herbem Lis. W przedsionku, tuż za drzwiami wejściowymi, umieszczona jest płaskorzeźba, przedstawiająca młodą kobietę w greckich szatach, wspartą na cokole, z urną i z bocianem u stóp. Wyżej widnieje napis, mówiący, że jest to pomnik, który ufundowała swym rodzicom, Gabrielowi i Tekli Jaworskim, wdzięczna córka, Katarzyna hrabina Starzeńska.
Przy drodze do Sędziszowa, na skraju wsi, stoją dwie kamienne rzeźby, z początku XIX wieku. Przedstawiają patronów Polski – św. Wojciecha i św. Stanisława. Czuwają oni nad Górą Ropczycką, spoglądając nań z wysokości cokołów, na których ich ustawiono.
Przy drodze do Sędziszowa, na skraju wsi, stoją dwie kamienne rzeźby, z początku XIX wieku. Przedstawiają patronów Polski – św. Wojciecha i św. Stanisława. Czuwają oni nad Górą Ropczycką, spoglądając nań z wysokości cokołów, na których ich ustawiono.
W miejscowości tej funkcjonuje Zespół Szkół do którego uczęszcza 109 dzieci i w skład którego wchodzi Szkoła Podstawowa i Przedszkole. W roku 2003 oddano do użytku nowoczesną salę gimnastyczną o wym. 12x24 m, która służy wszystkim mieszkańcom.
We wsi prężnie działa jednostka OSP oraz Uczniowski Klub Sportowy „Korona” Góra Ropczycka. OSP w Górze Ropczyckiej powstała w 1922 r. Inicjatorem jej powołania i pierwszym prezesem był Tomasz Wiktor. Siedzibą jednostki jest Dom Ludowy w Górze Ropczyckiej, wybudowany w latach 1973 – 85 i gruntownie wyremontowany w 2011 r. Funkcję prezesa pełni Marek Walczyk, natomiast naczelnikiem jest Krzysztof Wrona. OSP liczy 56 członków oraz 16 członków drużyn młodzieżowych. Dysponuje dwoma samochodami: Jelczem 004 i Land Roverem.
Sołtysem sołectwa jest pan Stanisław Bochenek.
Sołtysem sołectwa jest pan Stanisław Bochenek.